Saturday, December 6, 2014

Do Inn Thein przez Inle Lake

Posiedziałem trochę nad Jeziorem Inle. Już nie pierwszy raz.
Gdzieś musiałem ;-)

Przyjechałem podczas pełni księżyca, kiedy ceny usług wzrastają.


Nagabywany przez wielu Intha, grzecznie odmawiałem wynajęcia motorowej łodzi.
W ten dni cena się podwojała. Z 18 dolców skoczyła powyżej 30 zielonych.


Kanał w Nyaung Shwe tętnił umiarkowanym ruchem. Ludzie z pobliskich wiosek sprzedawali warzywa i owoce. Turyści byli mało widoczni.


Notowałem zmiany w miasteczku. Oprócz rozpowszechnionego ineternetu bez blokowania niektórych stron i bankomatów przybyło w ostatnich latach kilka hoteli, a nowy betonowy most zastąpił drewniany.


Moja koleżanka z Zodiaka mieszkająca od "zawsze" nad Inle przyznała, że liczba turystów nie rośnie.

Zmiany były jednak na lepsze. Po japońskich samochodach, licznych skuterach i nowych stacjach benzynowych widziałem, że standart życia rośnie Birmańczykom nad Inle.


Zamówiłem sobie łódź za pośrednictwem "Zodiaka" i wyruszyłem do Inn Thein, po drugiej stronie jeziora.



Wypłynąłem rankiem.


Po drodze, rybak - akrobata pozował do zdjęć.
Jezioro było puste.
Byłem miesiąc po słynnym festiwalu

Phaung Daw U Festival



Słońce wyszło za chmur. Zblizałem się do Inn Thein.


No comments:

Post a Comment