Wednesday, June 4, 2014

Jeszcze o jedzeniu na Gili Trawanagan

Jest goraco kazdego dnia. Bardzo goraco...
Trzeba pic duzo wody. Bardzo duzo wody...

No, ale nie sama woda czlowiek zyje.


W Azji wyjazdy sa zupelnie lajtowe. Juz zapomnialem o przyslowiu sprawdzajacym sie tak doskonale w Afryce: " pamietaj podrozniku mlody, nos zawsze papier toaletowy ".



Poza swiezymi rybami, hitem kulinarnym byla pizza z pieca.




Ci Wlosi sa niezawodni nawet w takiej Azji. Niech zyje "Little Italy" !





Na sniadanko obowiazkowo talerz owocow.










No comments:

Post a Comment