Nie mialem szans na Kute. Szkoda bylo mi czasu. Pojechalem do Ubud. Cztery wieczorne godziny wystraczyly na maly rajd po barach.
Duzy Bintang na wygodnej kanapie kosztowal ponad 60,000 rp z serwisem. Raz w roku jest taka okazja, a w Indonezji raz na dziesiec lat. ( tak mi wypada statystycznie )
Obudzilem sie bez kaca. Ale caly 1 stycznia spedzilem na "pierdolach" i przeciaganiu sie. Padalo przez kilka godzin...
Duzy Bintang na wygodnej kanapie kosztowal ponad 60,000 rp z serwisem. Raz w roku jest taka okazja, a w Indonezji raz na dziesiec lat. ( tak mi wypada statystycznie )
Obudzilem sie bez kaca. Ale caly 1 stycznia spedzilem na "pierdolach" i przeciaganiu sie. Padalo przez kilka godzin...
No comments:
Post a Comment