Tuesday, February 5, 2019

Jak mija luty w Tajlandii ?

No, luty sie dopiero zaczal, ale szybko minie.😆 Sam sie zainspirowalem siedzac ponownie w Chiang Mai w lutym do tego glupiego tytulu. W zeszlym roku dalem dyla do Indonezji, ale teraz jest dokladna powtorka z 2017 roku.


Mniej herbaty, wiecej mleczka kokosowego...zdecydowanie...


Wiecej wizyt u fryzjera. Czlowiek sie starzeje i nosi coraz krotsze wlosy.


Spozycie kawy w normie.



Tym razem Blisko obchodzi urodziny w domu, a



Kon Dam nieoczekiwanie zamienil sie na krotko w mola ksiazkowego. 😂😂

Czekajac na ten cholerny kryzys finansowy zastanawiam sie kto ma racje ?

Czy Jim Rogers, ktory twierdzi, ze zanim zloto poszybuje w gore, to jeszcze zaliczy jeden dol w okolicach $1,000 za uncje.

Czy Peter Schiff, ktory glosi upadek dolara od lat i twierdzi, ze do kataklizmu pozostaly tylko miesiace, a cena zlota juz rusza z kopyta.

Postawilem na zdrowy rozsadek. Jak zloto zblizy sie do $1,500 to lece do Singaporu na zakup kruszcu. Poki co, sa inne deale dostarczajace wyzsze zwroty kapitalu.



Wakacje na Gili znudzily sie  po latach i szukam sobie "nowej" wyspy na popasy wodno-plazowe.
Jest kilka ciekawych wysp we Wschodniej Indonezji, ale latanie tam kosztuje maly majatek.
Moze cos taniego w Tajlandii ?  Moze Koh Yao Noi ? 😎


Czytajac o mojej ulubionej postaci w Tajlandii, Jimie Thompsonie odkrylem fascynujaca postac Germaine Luise Krull z Poznania.
Czytalbym wiecej, ale zainstalowalem siebie w telefonie Netflix, ktory jest doslownie zlodziejem czasu.

Musze zlikwidowac ten abonament, bo zycie jest za krotkie...





No comments:

Post a Comment