Tuesday, November 20, 2018

Laos nadal tani i słoneczny. Idealny na listopad

Byl czas ze wpadalem do Laosu trzy razy w roku. Od kilku lat jestem tu coraj rzadziej. Listopad jest idealnym miesiacem na wizyte w Indochinach, ale tu w stolicy Laosu wydaje mi sie, ze jest mniej turystow i backpakerow.

Nie tylko ja wpadam tu rzadziej 😎

W 2015 bylo prawie 5 milionow zagranicznych turystow, ale w ostatnich dwoch latach notowany jest spadek po ok. 10% rocznie.
W zeszlym roku bylo juz tu mniej niz 4 miliony turystow, gdzie samych Tajow jest 2 miliony , a Chinczykow ponad pol miliona.

Konkluzja : coraz mniej Bialasow. Wymieraja, czy sa coraz biedniejsi ???  😐



Smak tutejszego piwa nie zmienia sie.
Nadal jest dwa razy tanszy niz w barze w Tajalandii.


Kurs lokalnej waluty nie zmienia sie.
Od 20 lat kurs Amerykanskiego dolara oscyluje wokol 8,000 tysiecy kip. Tylko chwilowo w 2005 roku pilo sie tu jeszcze taniej ( 1 dolar = 10,000 kip )








Pilkarze Laosu zajmuja 181 miejsce w rankingu Fifa 😆


Pojawil sie nowy trunek  !!! Ceder jablkowy koncernu Carlsberg.


Piwo i ceder konkuruje ze swiezymi napojami. Np. mleczko kokosowe w duzym kubku i bez lodu ( jak w Tajlandii ) kosztuje na ulicy 5 zloty 30 groszy ( po dzisiejszym kursie ).



Kilka nowych budynkow jak nowa poczta uzupelniaja krajobraz Vientiane.


No comments:

Post a Comment