Friday, August 5, 2016

Tymczasem w Tajlandii

Dziś zlustrowałem spirit house w ogrodzie. No...wyraźnie hula tam tylko wiatr.



Nie ma jedzenia dla duchów. Szamka ewentualnie spadnie z drzewa.



Wstawił bym tam drewniane figurki przodków Bataków z Sumatry, ale nie wiem czy się zmieszczą. Bedę próbował.

Nie lubię tej plastikowej tandety tajskiej :-)




Sam się obżeram codziennie czerwonymi pitajami ( białe nie mają tej słodyczy w sobie ). Zerknij se tu.




Tymczasem mój kot złapał brązowo-czarnego kukala.


Kukal udawał nieżywego, po czym uciekł na mangowiec, hehehehe

No comments:

Post a Comment