Sunday, March 26, 2017

Z Pai do Chiang Mai - tym razem w marcu.

Co zrobić ze znajomymi, gdy wpadną w odwiedziny do Chiang Mai ? Logika podpowiada - "zabrać ich do Pai".



Yin podwiozła nas na dworzec Arcade ( stary budynek ) i jak za dawnych czasów rozpoczeliśmy podróż w stylu backpakersów.


Przez te wiele lat, Tajlandia nie zmienia się za bardzo. Pejzaż uliczny dominują pickupy i pomarańczowi ludkowie, którzy włóczą się po dworcach zamiast modlić się w świątyni.


Koleś zakłada siatkę na bagaż - jest to znak, że można wsiadać do busa.



Pojedziemy 3 godziny.


Prempracha zdominowała trasę do Pai.


Krótka przerwa na sprostowanie kości i drugi odcinek drogi mija nam bardzo szybko.


W Shambave Pai Resort jesteśmy jedynymi gośćmi. Właśnie skończył się sezon. Marzec jest początkiem piekielnego lata i temperatura powietrza w Pai  ( 550 metrów n.p.m. ) dochodzi po południu do 35 stopni.


Zajmujemy willę z dwoma sypialniami i brodzikiem. Kryję się w cieniu. O godz. 16 słońce wciąż kąsa gorącymi promieniami.



No comments:

Post a Comment