Wednesday, May 26, 2021

Spacer ranczera

Po niespodziewanie deszczowym kwietniu, pogoda w maju znormalizowała się. W ostatnich dniach przewinęło się kilka burz. Poprawiła się widoczność i ziemia nabrała intensywnego zapachu tropików.
Co kilka dni wybieram się na spacer poza ranczo. Po ponad rocznym pobycie poznałem już wiele ścieżek i niektóre z nich stały się moimi ulubionymi.

Obserwuje zmiany pór roku na 18 stopniu szerokości geograficznej.
Dni stały się dłuższe i zachód słońca jest o godzinie 18,47 obecnie.


Koniec rancza od strony lasu.


Wodok powyżej rancza w stronę miasteczka Nan i dolinę rzeki Nan.




Las tekowo-mangowy zasadzony ponad 20 lat temu.



Owoce mango na ziemi i na drzewie. Nikt się nimi nie interesuje.



Widok w stonę Laosu.


Po zachodzie słońca docieram spowrotem na ranczo.


 Odkrywam na swojej ziemi kwitnącą poincianę nazywaną delonix regia
Zasadziłem w czasie ubiegłorocznej pory deszczowej pięć drzewek i byłem niepocieszony, kiedy w grudniu nie znalazłem żadnej z nich. Jednak jedna poinciana przeżyła. 😀 

No comments:

Post a Comment