Wednesday, August 8, 2012

Amulet z Wat Chom Thong.

Lubię złoty kolor w Tajlandii. Jest to barwa władzy i prestiżu. Każda świątynia jest napakowana złotem i złotą farbą. Złoty dominuje w umysłach Tajów i kojarzy się im z dobrym samopoczuciem. W europejskich głowach najczęściej zieleń sprzyja relaksowi.


Odwiedziny tajskiej świątynii są właśnie relaksem. Nie ma kazań, nie ma straszenia piekłem i nie ma sztywnych godzin wspólnych modlitw. Panuje pełna demokracja. Każdy relaksuje się przy posągach Buddy  odmawiając swoje prywatne mantry w dowolnie wybranym dniu i porze.



Każda szanująca się świątynia "wydaje" swoje amulety. Wat w Chom Thong, którego pełna nazwa brzmi Wat Phra That Sri Chom Thong założony w VIII wieku również produkuje swoje amulety.



Amulet z roku 2549 wybity przez mnichów z gliny i sekretnych substancji jest w obiegu od 6 lat. Pieniądze zebrane ze sprzedaży amuletu służą do prowadzenia renowacji wiekowej świątynii.



Wat leży 60 km od Chiang Mai przy drodze 108 prowadzącej do Mae Sarieng.

2 comments:

  1. Złoty to w sumie żółty, a żółty to słońce, radość ale i zdrada. Uwielbiam zółte róże. Jednak żóltość Tajlandii trochę zbyt kapiąca jest:)

    ReplyDelete
  2. @Beata

    Przyzwyczaiłem się do złota :)

    ReplyDelete